Zakończyliśmy pierwszy tydzień szkoły na odległość.
Ja poczułam się jak nauczyciel w Australii 😊. Tam, poza dużymi miastami, w wielu szkołach jest taka nauka, ponieważ dzieci mieszkają często wiele kilometrów od szkoły.
Jak Wy czuliście się w takiej szkole? Napiszcie proszę w komentarzach. Możecie też narysować siebie w domowej szkole :).
Dziś 4 osoby czytały mi przez telefon. To była przygoda również dla mnie. Po niedzieli też będę dzwoniła do was, czytajcie :).
Do wykonania pracy plastycznej, w przyszłym tygodniu, będziecie potrzebowali kolorowych balonów. Jeśli nie macie, nie szkodzi, zaproponuję też inną pracę - przydadzą się plastikowe nakrętki od butelek, różne kolory. Przygotujcie też klej i kolorowe kartki. Wiem, że dużo materiałów plastycznych zostało w szkole, ale może uda się Wam coś znaleźć, sprawdźcie w szufladach 😉
O zdjęcia z dzisiejszej pracy poproszę osoby zapisane pod numerem 5, 15 i 25.
Pozdrawiam słonecznie
Pani Grażynka💥💥
Dobry wieczór, tu Marcin. Czułem, że to jest normalna szkoła, tylko, że wszyscy z mojej rodziny - moi rodzice, młodsza siostra i dwa koty - przyszli zobaczyć, jak pracuję ;) Mogłem trochę dłużej pospać, co mi bardzo odpowiada. Były bardzo ciekawe zajęcia. Dziękuję bardzo. Pozdrawiam, Marcin Różański.
OdpowiedzUsuńDobry wieczór
OdpowiedzUsuńTu Wiktoria , czuje się jak bym była w szkole ale na odległość, jednak mam nadzieję że szybko zobaczymy się w prawdziwej szkole .
Pozdrawiam Serdecznie Panią Grazynke , koleżanki i kolegów z klasy